czwartek, 14 czerwca 2012

Torcik bezowy ala pavlova

Co zrobić gdy zostaje nam niewykorzystane białko jaja? Można je zamrozić i wykorzystać w późniejszym zasie, ale można też upiec bezy. Ja pokusiłam się dziś zainspirować tortem pavlovej i zrobiłam własną wersje torciku bezowego. Wygląda świetnie, ale smakuje jeszcze lepiej. Cudownie krucha, słodziutka beza pokryta chmurką bitej śmiettany, która nadaje wilgotności i delikatności ciastu. na wierzchu ułożyłam owoce pomarańcze i gruszki, ale mysle ze owoce kwaśne były by lepsze np. porzeczki, wiśnie.

Składniki:
4 białka
niepełna szklanka cukru
1 łyżka mąki ziemniaczanej
opcjonalnie aromat  ja dałam 3 krople olejku pomarańczowego
listki mięty do dekoracji 

duży kubek śmietany 30% ( 330ml.) lub 36%
2 łyżki cukru pudru
fix do bitej śmietany ( jeśli używamy śmietanę 36% nie potrzeba używać)

Białka ubijać na sztywno stopniowo dodając cukier. Ubijać do momentu uzyskania bardzo sztywnej piany i rozpuszczenia się cukru. Wmieszać w piane mąkę ziemniaczaną i olejek. Do wyłożonej folią bądź papierem foremki wyłożyć pianę i piec przez około 1,5 godz w temp. 140 -150 stopni piekarniku.
Po upieczeniu wyłączyć piekarnik, uchylić lekko drzwiczki i pozostawić tam beze do całkowitego ostygnięcia.

Śmietanę ubić z cukrem i fixem na sztywno, uwaga - nie przedobrzyć z ubijaniem, bo może się zważyć i wyjdzie nam słodkie masło.

Owoce umyć i najlepiej poczekać aż troche obeschną z wody.

Shłodzoną beze wyjąć z formy odkleić delikatnie od folii lub papieru. Na wierzch wyłożyć bitą śmietanę i obsypać ciasto owocami. Udekorować listkami mięty. Gotowe.

Smacznego.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz